Składniki (na ok 18 ciasteczek):
- 35g orzeszków ziemnych (pokrojone na ok 4 części)
- 35g migdałów (pokrojone na 2 pół)
- 35g orzechów nerkowca (pokrojone na ok 4 części)
- 40g ziaren słonecznika
- 30g pestek dyni
- 30g siemienia lnianego
- 40g żurawiny
- 40g suszonej moreli (pokrojonej na mniejsze części)
- 2 jajka
- 3 łyżki otrębów owsianych
- 50g gorzkiej czekolady
- odrobina mleka
1. Przygotowuję bakalie i odmierzam odpowiednie ilości
2. Orzechy i bakalie kroję na mniejsze części ( tak jak w przepisie)
3. Mieszam wszystko dokładnie i formuję ciasteczka
4. Wkładam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 10 min. Zostawiam na kolejne 10 min po wyciągnięciu, żeby stały się twardsze .
5. Rozpuszczam gorzką czekoladę z odrobiną mleka i smaruję ciasteczka od spodu.
6. Jem od razu, a resztę pakuję w papier śniadaniowy ;)
Po kilka sztuk:
Lub pojedynczo:
Na początku bałam się trochę, że orzechy mogą się dobrze nie połączyć i będą się rozpadać, okazało się jednak, że ciasteczka są zwarte i nie kruszą się.
Następnym razem spróbuję dodać pistacje, myślę, że nadają ciasteczkom fajnego posmaku, a poza tym uwielbiam je :)
Smacznego! :)
Mmmmm uwielbiam bakaliowe cudeńka do zjedzenia:)
OdpowiedzUsuńmniam :) super wyszły!
OdpowiedzUsuń